- autor: podokreg-krosno, 2017-09-03 09:36
-
Sezon w naszym podokręgu rozpoczął się 27 sierpnia, a jako pierwsi na boisko wybiegli zawodnicy Odry Rąpice i Nafty Rybaki. Pierwszą bramkę w nowym sezonie zdobył Mateusz Bogusz (Nafta Rybaki) już w 2 minucie meczu w Rąpicach, a pierwszy mecz nowego sezonu zakończył się wynikiem 2-0 dla Nafty. Liderem po pierwszej kolejce został Tramp Osiecznica, który pokonał w Bronkowie miejscowe Piaszno 5-1.
Prawdziwa inauguracja rozgrywek nowego sezonu nastąpiła w Cybince gdzie zarząd podokręgu na czele z przewodniczącym Zygmuntem Orzeszko przywitał reaktywowany zespół Syrena Cybinka w gronie klubów podokręgu . Po wręczeniu prezentu w postaci piłek Przewodniczący dokonał oficjalnego otwarcia nowego sezonu.
Na stadionie w Cybince przy pięknej pogodzie zgromadziło się
aż 270 kibiców, co w klasie B jest ewenementem. Zespól z Cybinki w pierwszym spotkaniu podejmował Carinę II Gubin. Oba zespoły zaczęły spotkanie bardzo bojaźliwie i skupiały się przede wszystkim na obronie. Szybciej "rozluźnił się" zespół gości i to właśnie Carina stworzyła sobie kilka dogodniejszych okazji na zdobycie bramki jednak albo na posterunku był bramkarz Syreny, albo celowniki przyjezdnych nastawione były daleko od bramki. Gospodarze próbowali rozbić obronę gości atakami po skrzydle i próbami dośrodkowań jednak wszystkie te próby były bardzo niedokładne. Dopiero w 39 min na indywidualną akcję zdecydował się napastnik gospodarzy Szymon Kozinoga, który minął trzech rywali i potężnie uderzył z 16 metrów pod porzeczkę bramki Cariny. W drugiej połowie czterokrotnie bramkarz gospodarzy wychodził obronną ręką w sytuacjach sam na sam, a goście stworzyli sobie dodatkowo kilka sytuacji strzeleckich ale wszystkie piłki posyłane były daleko od bramki. Gospodarze także mieli swoje okazje na zdobycie gola ale piłka nie chciała wpaść nawet do pustej bramki. Większym doświadczeniem wykazała się jednak Carina i w końcówce spotkania wypunktowała przeciwnika. Najpierw po składnej akcji gospodarze nie wykorzystali sytuacji sam na sam, a kilka sekund później po szybkim wybiciu piłki to goście stworzyli zagrożenie pod bramką przeciwnika i w zamieszaniu piłkę do bramki skierował Andrzej Donaj doprowadzając w 80 min do remisu. Gospodarze przy głośnym dopingu kibiców rzucili się do ataku ale wtedy jak zwykle bywa poszła kontra i w 85 minucie drugą bramkę dla Cariny zdobył Kacper Migonis. Jak się później okazało był to gol zwycięski. Widowisko nie stało na wysokim poziomie ale licznie zgromadzona publiczność mogła obejrzeć emocjonujące spotkanie.
